Anonymous
12/09/2023 (Sat) 09:13
No.34
del
Po pierwsze, gdy JP przekonuje, że trzydzieści lat temu policja indeksowała więcej zabitych w przeliczeniu na sto tysięcy mieszkańców niż dzisiaj, to ma rację, ALE trzeba tu powiedzieć, że w relacji do współczesności dysproporcja ta jest naprawdę niewielka. W najgorszej dekadzie po wojnie (1985-1995) Szwecja zanotowała wskaźnik 1.4 (zobacz str. 23), później objawił się trwały kurs spadkowy, który wyhamował i uległ odwróceniu w okolicach 2013 roku. Aktualnie współczynnik zabójstw wynosi tam 1.2.